Moda na panele ścienne
Brązowa boazeria w przedpokoju rodem z początku lat 90-tych już dawno wyszła z mody. Jednak, ku zaskoczeniu wszystkich, ponownie do łask wracają panele ścienne w najróżniejszych wzorach i kolorach. Taki element aranżacji przedpokoju nada nie tylko nowoczesnego charakteru, ale jest także bardzo praktycznym rozwiązaniem. Ściany w przedpokoju są szczególnie narażone na zabrudzenia i uszkodzenia.
Warto odpowiednio zadbać o ich czystość, ponieważ to właśnie przedpokój jako pierwszy widzą goście. Z pomocą mogą przyjść właśnie panele ścienne. Można je zamontować na całej powierzchni ścian lub tylko do połowy, do wysokości, która jest najbardziej narażona na zabrudzenia. Dużym plusem jest to, że w razie plam i zabrudzeń wystarczy przetrzeć panele nawilżoną szmatką.
Co więcej, na rynku mamy dostępnych wiele kolorów, wzorów i faktur. Mogą imitować drewno, cegły, beton czy bambus. Wyobraź sobie ciemnobrązową podłogę, a do tego kawowe panele albo beżową wykładzinę, na ścianach panele w kolorze białym. Z pewnością nie pożałujesz wyboru – to rozwiązanie praktyczne i estetyczne.